W dniach 19-25.10.2019 roku reprezentacja naszej szkoły w składzie: Maria Grabowska (kl. Vb), Magdalena Bobryk (kl. Vg), Gabriel Lutostański (kl. VIe), Kamil Zakrzewski (kl. VIe), Krzysztof Brzóska (kl. VIe), Małgorzata Milewska (kl. VIIb) wraz z opiekunami uczestniczyła w międzynarodowym spotkaniu uczniów w Chlorace (Cypr) w ramach projektu ERASMUS+ "Bits and Pieces of Culture", na realizację którego otrzymaliśmy dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej. W spotkaniu uczestniczyli również uczniowie i nauczyciele z Chorwacji, Grecji, Hiszpanii, Włoch oraz Cypru.
Po wylądowaniu w Larnace, polska delegacja po około 3-godzinnym locie udała się do hotelu, który znajdował się w Limassol. Zmęczeni, ale zachwyceni wysoką temperaturą powietrza odpoczęliśmy po nieprzespanej nocy. Następnego dnia, w niedzielę, mieliśmy okazję zapoznać się już z grupą dzieci z Włoch, Grecji, Hiszpanii i Chorwacji oraz udać się na wspólną wycieczkę do niewielkiej wioski, której najcenniejszym zabytkiem są pozostałości liczącej okazję zobaczyć Skałę Afrodyty, legendarne miejsce narodzin bogini. Następnie pojechaliśmy już do szkoły w miejscowości Chloraka w pobliżu Pafos, w której spotkaliśmy się z rodzinami goszczącymi. W czasie wycieczki mieliśmy okazję zjeść tradycyjne cypryjskie dania, tj. souvlaki i kalmary.
Pierwszego dnia pobytu w tamtejszej szkole zostaliśmy ciepło przywitani przez nauczycieli i uczniów pokazem tradycyjnych tańców oraz piosenek. Każdego dnia mieliśmy do wykonania wiele zadań, które wymagały pracy w grupach międzynarodowych. Tematem wymiany był język i literatura, dlatego też nasze zadania były związane z tymi zagadnieniami. Wykonywaliśmy internetowe plakaty o autorach z każdego kraju, komiksy, animacje oraz prezentacje o najpopularniejszych książkach dla dzieci. Uczestniczyliśmy również w grze miejskiej w Chlorace oraz wycieczce po mieście Pafos, wpisanym na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Tam na terenie parku archeologicznego mogliśmy zobaczyć starożytne mozaiki rzymskie oraz widzieliśmy, jak powstają różne rękodzieła. Jedliśmy tradycyjny obiad- ser halloumi lub wcześniej już wspomniane souvlaki. W czwartek, ostatnim dniu zajęć w szkole, poznaliśmy tradycyjne gry ruchowe dzieci na Cyprze. Rozwiązywaliśmy quizy na temat Cypru i jego zabytków, jak i pisarzy poznanych w czasie wymiany. Ostatnim zadaniem była ewaluacja spotkania. Wieczorem rodziny goszczące zorganizowały nam imprezę pożegnalną. Rozstanie było bardzo ciężkie, ponieważ wszyscy zżyliśmy się ze sobą i nie chcieliśmy rozłąki. Niestety każdy z nas musiał wracać do domu.
Uważam, że tego typu wymiany to cudowne przeżycia i wspomnienia. Poznałam wspaniałych ludzi, których nigdy nie zapomnę. Nauczyłam się wiele o cypryjskiej kulturze i kuchni. Podszlifowałam komunikowanie się w języku angielskim, ale przede wszystkim poznałam bardzo wartościowych i cudownych ludzi, z którymi mam nadzieję jeszcze się spotkam.
Małgorzata Milewska kl. VIIb
Cypr to wspaniała wyspa. Zobaczyłam i spróbowałam wiele nowych rzeczy. Byłam w ruinach, gdzie widziałam piękne mozaiki. Jadłam przepyszne owoce morza oraz potrawy tradycyjnej kuchni cypryjskiej, np. musakę, kalmary, ostrygi. Zobaczyłam cypryjską szkołę, gdzie realizowaliśmy bardzo dużo ciekawych projektów. Po zajęciach chodziliśmy razem z rodziną na plażę. Wspaniale jest kąpać się w ciepłej wodzie wiedząc, że w Polsce jest chłodna jesień. W morzu widziałam śliczne, małe rybki. Byłam na skałkach Afrodyty. Tam widziałam piękny zachód słońca nad Morzem Śródziemnym. Poznałam też kilka słów po grecku, a osoby z innych krajów nauczyłam kilku zwrotów w naszym języku. Bardzo przywiązałam się do rodziny, u której byłam. Poznałam wiele wspaniałych osób. Z niektórymi nadal utrzymuję kontakt. Atmosfera była wspaniała. Nie brakowało emocji, był uśmiech i łzy wzruszenia. Bardzo chcę to powtórzyć. Nigdy nie zapomnę tak wspaniałej przygody.
Magdalena Bobryk kl. Vg
W ramach wymiany programu Erasmus+ razem z 5 kolegami i koleżankami byliśmy na Cyprze. Trafiłem do rodziny, której syna gościłem u siebie w domu w maju. Zostałem bardzo mile przyjęty. Szkoła na Cyprze w Chlorace zorganizowała nam wiele atrakcji. Uczestniczyliśmy w grze miejskiej, uczyliśmy się grać w tradycyjne, cypryjskie gry. Pogoda była słoneczna. Chloraka leży nad Morzem Śródziemnym. Woda jest bardzo czysta i ciepła. Po zajęciach w szkole rodzina bardzo fajnie zaopiekowała się nami. Organizowali nam różne atrakcje. Pobyt bardzo mi się podobał. Myślę, że jeszcze kiedyś tam wrócę.
Gabriel Lutostański VIe
Wizyta na Cyprze była bardzo ciekawa i niezapomniana, ponieważ zwiedziłem tam wiele interesujących miejsc. Miałem możliwość spróbowania narodowych cypryjskich potraw. W czasie pobytu na Cyprze poznałem wielu wspaniałych ludzi, nawiązałem nowe znajomości i przyjaźnie. Rodzina, która mnie gościła, traktowała mnie jak członka swojej rodziny. Są to mili, serdeczni i weseli ludzie. Zainteresowania Angelosa, który mnie gościł, są bardzo zbliżone do moich. Szkoła, do której chodziliśmy, bardzo mi się spodobała. Sposób, w jaki się prowadzone są lekcje, jest bardzo ciekawy.
Wyjazd na Cypr będę wspominał bardzo długo. Było to niesamowite i niezapomniane przeżycie. Mam nadzieję, że znajomości i kontakt, jaki nawiązałem z osobami tam poznanymi, pozostanie na długo. W mojej opinii Cypr jest ciekawym i bardzo interesującym krajem z bogatą historią, wartym zwiedzenia.
Krzysztof Brzóska kl. VIe
W dniach 19-25 października byłam na wymianie uczniowskiej na Cyprze. Nauczyłam się tam wielu rzeczy, m.in. pracy w grupach. Najbardziej spodobało mi się powitanie krajów przez cypryjskich gospodarzy spotkania, robienie komiksów, prezentacja i podsumowujący quiz Kahoot. Po szkole czas spędzałam ze wspaniałą rodziną. Trudno było pożegnać się z osobami, które się ze mną zżyły. Pociesza mnie fakt, że z osobami, które się ze mną zaprzyjaźniły, mam kontakt. Możliwe, że spotkam się z nimi w wakacje. Bardzo cieszę się, że mogłam wziąć udział w wymianie.
Maria Grabowska kl. Vb
Dzień pierwszy
Pierwszego dnia zwiedzaliśmy zamek, wioskę sprzed naszej ery i stary port w Limassol. Było tam przepięknie. Byliśmy też w czasie wolnym w restauracji. Jedliśmy różne rzeczy, m.in. kalmary. Odwiedziliśmy też Skałę Afrodyty. Po wszystkich atrakcjach pojechaliśmy do rodzin. Przywitaliśmy się i zawieziono nas do domu. Byliśmy zmęczeni, więc położyliśmy się spać.
Dzień drugi
Szkoła powitała nas muzyką, tańcami i śpiewem. Następnie odbyła się gra miejska, w której podzielono nas na zespoły. Chodziliśmy po mieście, odczytywaliśmy kody QR i szukaliśmy zabytków. Po grze miejskiej mieliśmy przerwę. Poznaliśmy kilku nowych kolegów z Cypru. Następnie był WebQuest. Kolejnym punktem była prezentacja przez uczestników spotkania najbardziej popularnych książek w swoich krajach. Po tym wróciliśmy do domu na 2 godziny. Po upływie dwóch godzin wróciliśmy do szkoły, aby zrobić film techniką animacji poklatkowej.
Dzień trzeci
W tym dniu pojechaliśmy na wycieczkę. Na wycieczce zobaczyliśmy cypryjskie mozaiki. Były piękne i kolorowe oraz bardzo stare. Robiliśmy też w tym dniu własne magnesy-mozaiki. Widzieliśmy też w czasie warsztatów jak np. garncarz tworzy garnki.
Dzień czwarty
W tym dniu w szkole graliśmy w tradycyjne gry cypryjskie. Były ciekawe i wciągające. Łącznie było ich 7. Po grach nastała przerwa. Podczas niej rozmawialiśmy z uczniami z Cypru. Po przerwie tworzyliśmy grę planszową. Następny w kolejce był quiz Kahoot. Na koniec wykonywaliśmy ankietę, w której pisaliśmy, czy nam się podobała wymiana. W tym dniu pojechaliśmy ze swoją rodziną goszczącą na boisko. Później do gry dołączył do nas chłopak z Hiszpanii. Po długiej grze na boisku czekała nas impreza, na której wszyscy dobrze się bawili, lecz gdy Chorwacja musiała odjeżdżać, płakaliśmy. Gdy żegnaliśmy się wszyscy, było nam bardzo smutno.
Dzień piąty
W piątek poszliśmy do szkoły, tym razem na lekcje. Gdy klasa skończyła lekcje, wróciliśmy do domu. W domu pakowaliśmy walizki na odjazd. Było nam smutno, że opuszczamy takie wspaniałe miejsce. Gdy się spakowaliśmy, pojechaliśmy z mamą do sklepu z pamiątkami. Potem mama odwiozła syna do lekarza. Gdy wróciliśmy do domu mieliśmy jeszcze trochę czasu. Rozmawialiśmy więc z rodziną. Gdy odbieraliśmy nasze bagaże z bagażnika, popłakaliśmy się. Czekaliśmy w hotelu 5 godzin. Gdy wszyscy się pojawili, zaczęliśmy wsiadać do autobusu. Tam rozmawialiśmy o rodzinach, o nowych kolegach i innych. Na lotnisko dotarliśmy bardzo szybko.
Kamil Zakrzewski kl. VIe
